Ferie zimowe 2008
W czasie szkolnych ferii zimowych pojechaliśmy na Słowację. Oczywiście całą rodzinką. Choć z Basterem jest sporo kłopotu, zabieramy go wszędzie ze sobą, jak na członka rodziny przystało. Jeszcze nie wszędzie przyjmują gości z pieskami, ale trzeba przyznać, że jest coraz lepiej. Na Słowacji ludzie patrzą na turystów inaczej, z uśmiechem, ciepło i serdecznie. I wszędzie mile widziany był Baster. Co prawda nie chciał nauczyć się jeździć na nartach ani na snowboardzie, ale sprawiało mu nie lada uciechę gonić nas po stoku. Uwielbia śnieg i szukanie pod nim śladów życia. Wielokrotnie "zakopywał się" w całości. Gdy już miał dość, kładł się w ciepłym samochodzie i odpoczywał. Ale nie chciał nas opuścić ani na chwilę. Bał się okropnie, gdy jechaliśmy wyciągiem. Trzymaliśmy go mocno, ale minę miał nietęgą. Ziemia gdzieś daleko pod nogami, wkoło ruchome praktycznie wszystko. Strach się bać... Ale jak tylko wylądował na śniegu, humor wracał do normy. Za to bardzo lubił jeździć kolejką kabinową. |
Naprawdę warto jeździć ze swoimi milusińskimi.
|
Strona główna.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Ostatnia aktualizacja: 9.07.2013
© 2003/2013 http://basterki.strefa.pl - Basterkowo