BASTER Aldaha Gold

O Basterku

Rodowód

Wystawy

XXXVII Wystawa Psów Rasowych
Kielce 2004

Była to nasza ostatnia wystawa w roku 2004. Ponieważ jest ona organizowana przez nasz macierzysty oddział, koniecznie chcieliśmy wziąć w niej udział. Warunki drogowe były wręcz fatalne. Cały czas prószył lekki śnieżek a drogi były śliskie. Niestety, z powodu tychże warunków bardzo dużo wystawców w ogóle nie dojechało. A my powolutku dotoczyliśmy się do Kielc.

Organizatorzy jak zwykle dopięli wszystko na ostatni guzik, atmosfera miła i przyjacielska. Mieliśmy sporo czasu do rozpoczęcia sędziowania, więc bez pośpiechu zwiedzaliśmy halę wystawową. Ruch pomiędzy obszernymi ringami był niesamowity, należało bardzo uważać, by ktoś nie rozdeptał Bastera. Dotarliśmy wreszcie do naszego ringu.

A tam... miła niespodzianka! Spotykamy Ingę i Mateusza, którzy dotarli tu z Krakowa. I to tylko po to, by się spotkać ze znajomymi i popatrzeć na występ caviśków.

Nagle z boku Basterka "zaatakował" piękny BH! Przyglądamy się: to przecież Riccardo Armida! Czyli Gosia też dotarła! No tak, jest już przy nas. Radości nie było końca, bo ostatni raz widzieliśmy się dawno temu w Krakowie. Ale jest też kilka osób zupełnie "nieznanych". Witamy się ze wszystkimi. Atmosfera robi się miła i rodzinna. Wystawowi "bywalcy" starają się przekazać choć część swojej wiedzy "młodszym" znajomym, obok Aneta rozczesuje mocno zmierzwione uszy Gondomara (rywala jej Kajzera).

No i zaraz się zacznie. Baster, znudzony długim oczekiwaniem, zaszył się w "budzie" i nie reagował na żadne słowa. Pierwszy na ring wkracza Kadis Książę Randia Polonia FCI i pani Lucyna Bukato-Kubeczko. Startuje w klasie szczeniąt, co zresztą widać po jego zachowaniu. Pani sędzina Krystyna Opara patrzy z wielką wyrozumiałością na wybryki malucha i wręcza jego pani żółtą wstążkę! Jest wybitnie obiecujący!

Pani sędzina prosi na ring klasę młodzieży. Niestety, Vigo nie pojawia się na ringu, a więc Iza nie dojechała - czyli "naszego" Briena też nie będzie - szkoda.

Teraz klasa pośrednia: wchodzą Enter Złodziejska Zgraja państwa Korkus i Grand Akumulator Andrzeja Słabonia. po obowiązkowym kółeczku oraz porówniania równoległego wygrywa piękny Enter, a oba psiaki dostają oceny doskonałe.

W klasie otwartej występują trzy pieski: Gondomar Książę Randia Polonia FCI Teresy Krakowskiej, Le Coeur de la Mer Kawalkada Anety Jezierskiej i Riccardo Armida Małgosi Kulig. Trzymamy mocno kciuki za Rikiego, tym bardziej, że to nie ona go wystawia. I niespodzianka! Wygrywa Riki!!! Szczęśliwa Gosia skacze z radości!

Teraz kolej na nas. Robimy z Basterem piękne wejście, ale... sędzina jest zajęta rozmową i wcale tego nie zauważa! No nic, trzeba walczyć dalej. Uważne badanie na stoliku, potem ocena w ruchu i w statyce. Po minie sędziny oceniam, że jest nieźle. Otrzymujemy następujący opis:"Efektowny pies, o prawidłowym zgryzie, dużym oku, doskonale osadzonych i noszonych uszach. Poprawna górna linia, szata dobra w gatunku. Efektowna akcja."

Teraz sędzina prosi do porównania kolejne pieski. O tytuł Najlepszego Psa w Rasie ubiegają się Enter, Riki i Baster. I znów porównanie w ruchu i statyce, a potem jeszcze "bieg równoległy". Staram się zwracać uwagę na jak najlepszym pokazaniu Bastera, więc akurat nie patrzę na sędzinę, która już za chwilę podchodzi do nas, gratulując wygranej! Ale radocha!

Teraz czas na suczki. W klasie młodzieży startują: Asesina con un Disfraz Deep Forest Anety Jezierskiej i Feri Kingbian Elżbiety Kruszewskiej. Po wnikliwej ocenie wygrywa Asesina, otrzymując tym samym tytuł Zwycięzcy Młodzieży!

W klasie pośredniej przyrodnia siostra Bastera Francis Aldaha Gold Moniki Berger dostaje ocenę bardzo dobrą. W klasie otwartej dwie suczki: Escala Księżniczka Randia Polonia FCI państwa Korkus i Koko Armida Ewy Sołtysik. Obie otrzymują oceny doskonałe, a wygrywa Escala. Dostaje także tytuł Najlepszej Suki w Rasie. I czas na porównanie o tytuł Zwycięzcy Rasy. Do porównania wchodzi Baster oraz Asesina i Escala. Wygrywa... Baster!!! Cieszymy się jak dzieci! Zbieramy gratulacje i dziękujemy za trzymanie kciuków i doping. Wygrywanie rasy ma swoje dobre, ale i złe strony. To wielki zaszczyt móc reprezentować całą rasę, ale niestety trzeba też czekać do samego końca wystawy. Decydujemy się na pozostanie. Jakoś może do domu dojedziemy...

Ale to jeszcze nie koniec. Teraz "zganiamy" wszystkich w jedno miejsce i ku uciesze zwiedzających staramy się zapanować nad kilkunastoma rozbrykanymi psiakami. Robimy pamiątkowe rodzinne zdjęcia.

I teraz ten najsmutniejszy moment - czas pożegnań. Zapowiadają fatalne warunki pogodowe, więc na doping "naszych" przy ocenie Grupy IX nie możemy liczyć.

Pozostajemy więc sami przy ringu honorowym, ale nie czas jeszcze na rozmyślanie o finałach. Idziemy porozmawiać chwilkę z Adamem Janowskim, który jak zwykle ma dla nas cieplutkie słówko. Potem jeszcze coś zjeść i już dochodzi godzina gorących finałów. Siedzimy przy samym ringu i mamy doskonałą możliwość oceny wszystkich psów. Gdy toczą się boje finałowe, staramy się dopingować wszystkich znajomych, choć i nieznajomym pięknym psom też klaszczemy. Robimy to na tyle głośno, że zwracamy uwagę prowadzącej finały!

Przy wyborze "Najpiękniejszego szczeniaka" szczególnie mocno dopingujemy caviśka Kadisa, ale nie udaje mu się dotrzeć do ścisłej czołówki. Przy woborze "Najpiękniejszego Juniora" w naszej IX Grupie wychodzą tylko trzy psiaki. Szkoda, że zabrakło Asesiny, bo na pewno miałaby miejsce medalowe. Baster odsypia stresy, ale trzeba go będzie już niedługo obudzić, ponieważ zaraz będą wybory "Najpiękniejszego Psa Kieleczcyzny". Tutaj już nie mamy tyle szczęścia, bo pani prezeska wybiera kerry blue terriera.

Musimy jeszcze trochę poczekać na wybór w grupach. Konkurencje toczą się wolno, choć emocji nie brakuje. I wreszcie jako ostatnia nasza grupa. I tutaj niestety też przegrywamy (choć niektórzy mówią "nie wygrywamy"), choć robimy to w dobrym stylu i w doskonałym towarzystwie. Grupę wygrywa wielce utytułowany chiński grzywacz Nabab Germanika Adama Ostrowskiego! Gratulujemy mu w przelocie, gdyż już musi wychodzić do BIS-a. Tam jest "dopiero" trzeci.. Machamy wszystkim na pożegnanie i wyjeżdżamy z terenu wystawy.

Zaraz za Kielcami wpadamy w straszliwą zimową zadymkę. W ogóle nie widać drogi. Jedziemy bardzo wolno, ale to zawsze trochę do przodu. Tak jest z 5 kilometrów, które pokonujemy w 20 minut! Potem jest już lepiej, widoczność poprawia się, ale jest ślisko i nieprzyjemnie. Całą trasę 50 kilometrów pokonujemy w prawie dwie godziny! To była jazda.

Cały dzień przyniósł mnóstwo niezapomnianych wrażeń, a tego nie da się tak szybko zapomnieć...

Będziemy mieć co wspominać w długie i zimne zimowe wieczory...

zimowa droga Escala i Baster Baster i Grand Asesina Gondomar loczki Asesiny Riccardo Riccardo i Baster buda Basterka ale nudno... trzeba się zdrzemnąć.. Enter pdczas oceny ocena Entera Grand Akumulator i jeszcze raz Grand czekanie na wyrok... Enter Enter Kajzer w trakcie oceny a teraz Riccardo! Baster i ocena statyki Feri Kingbjan Asesina Asesina Francis Aldaha Gold Francis - już mam dość!! Escala Koko Armida Co ty robisz? - Koko Zwycięzca Rasy - Baster Aldaha Gold Adam Ostrowski i Nabab Germanika - I BOG A oto BIS Kielce 2004!!! caviśkowa kielecka rodzinka rodzinne zdjęcie


Strona główna. Wszelkie prawa zastrzeżone. Ostatnia aktualizacja: 27.06.2021
© 2003/2021 http://basterki.strefa.pl - Basterkowo