O Basterku Rodowód Wystawy

VI Jesienna Wystawa Psów Rasowych Nowy Dwór Mazowiecki 2004 3 października 2004 roku Oddział w Legionowie organizował w Nowym Dworze Mazowieckim VI Jesienną Wystawę Psów Rasowych. Nie mieliśmy bardzo chęci jechać tak daleko, tym bardziej, że po raz pierwszy mieliśmy problem z noclegiem w Warszawie. Ale możliwość kolejnego spotkania z cavisiomaniakami była bardzo kusząca! Zakwaterowanie załatwiła nam Gosia w swoim właśnie remontowanym mieszkanku. Nawet tak trudne warunki bytowe nie zniechęciły nas do podróży do stolicy. A teraz już o samej wystawie. Z samego rana podjechaliśmy po Gosię, która za moment wybiegła z radosną Giną i nie mniej zadowolonym Rafałem. Nawet udało nam się szybko upakować razem do autka, ale to akurat mieliśmy już wytrenowane po wakacjach. Niestety, zerwaliśmy z tradycją, gdyż na wystawę dojechaliśmy bezbłędnie i byliśmy ponad godzinę przed czasem! Przed obiektami sportowymi organizatorzy zamknęli drogę, która zamieniona była na tymczasowy parking. Miejsca co niemiara. Jeszcze tylko kolejka do bramy głównej, gdzie weterynarz sprawdzał papierki pieskom i wreszcie jesteśmy w środku. Dla małych ras przeznaczona była niewielka hala sportowa, gdzie zorganizowano sześć ringów, otoczonych stylowymi płotkami. Ponieważ nie chcieliśmy tłoczyć się blisko ringu, zajęliśmy miejsca na widowni. Stamtąd rozpościerał się wspaniały widok na całą halę, a w szczególności na nasz ring. W tłumie odnajduje nas Bożena Bernhardt, tym razem bez piesków, ale chce pokibicować. Mieliśmy jeszcze chwilę, więc wyprowadziliśmy psiaki na ostatnie "sikanie" przed występem. Wypogodziło się i nawet co jakiś czas wyglądało słońce. Obok "naszego" ringu pojawiła się Beata Radomska, zaraz obok usadowiła się Iza Żerańska, Ania Strawa, Martyna Tarasiewicz, Maria Majdewicz oraz Wojciech Niemcewicz. Wszyscy oczywiście ze swoimi pupilkami i rodzinami. Jesteśmy po raz pierwszy sędziowani przez pana Adama Ostrowskiego, który dał się już wcześniej poznać ze wspaniałych opisów, ale też zwracał uwagę na każdy szczegół w wyglądzie i poruszaniu się pieska. Dlatego więc przyglądamy się uważnie sposobie sędziowania wchodzących wcześniej Boston Terierów. Już kolej na caviśki. Pierwsza wchodzi Iza Żerańska z Azalea ENTHRALLING (czyli Viggo). Pomimo lekkiej niesforności na ringu otrzymuje ocenę doskonałą i Zwycięstwo Młodzieży. Teraz Anaruk Gorcorgi z Olą Borowską w klasie pośredniej. Także doskonała i CWC. "Walka" nabiera rumieńców: w klasie otwartej rywalizują Ben and Jerry's Beaty Radomskiej i Guiness Sladka Krasa Ani Strawy. Oba psy dostają doskonałe, a wygrywa Ben. Gratulujemy Beacie i wchodzimy z Basterem na ring. Po obowiązkowym kółeczku stawiam Bastera na stoliku, który chwieje się niebezpiecznie. Pan Adam Ostrowski rezygnuje z oceny na podwyższeniu i "kuca" do Basterka. Dokładnie sprawdza każdy szczegół budowy psiaka, jednocześnie dyktując opis: "Mocny, ale nie pozbawiony elegancji, głowa o dobrych proporcjach. Dobra górna i dolna linia, dobrze osadzony ogon, rewelacyjnie noszony w ruchu. Kondycja doskonała." Dostajemy ocenę doskonałą i CWC. Chcemy schodzić z ringu, ale teraz porównanie o Najlepszego Psa w Rasie (w międzyczasie otrzymujemy gratulacje od Beaty). Na ringu znowu pojawia się Anaruk i Ben. Po krótkiej ocenie pierwsze miejsce dostaje Ben (teraz kolejny raz uśmiechamy się do Beaty i ściskamy łapę Benowi). My zadowalamy się drugim miejscem. A teraz suczki. W klasie szczeniąt debiutuje Kabrera Księżniczka Randia Polonia Martyny Tarasiewicz. Pomimo pięknego prowadzenia i doskonałego wystawiania otrzymuje ocenę "Obiecująca". W klasie młodzieży dwie suczki: Finezja z Michelina Ewy Kowalczyk i Genesis Górska Fantazja Beaty Radomskiej. Niestety, w stawce brakuje Une Rose Ninki Władzimiruk. Geny otrzymuje doskonałą i Zwycięstwo Młodzieży, natomiast Finezja bardzo dobrą. W klasie pośredniej wychodzi Brema Krakowskie Cętki Wojciecha Niemcewicza i Gracja Górska Fantazja Gosi, którą tym razem wystawiam... ja. Gosia, niestety, była zbyt zdenerwowana, by wyjść na ring. Gracji udzielił się nastrój pani i za nic w świecie nie chciała pokazać się na ringu. Wygrywa Brema, otrzymując doskonałą i CWC. My natomiast dostajemy bardzo dobrą. A teraz szczęśliwa Gracja wtapia się w ramiona Gosi. W klasie otwartej Saba Gorcorgi dostaje także bardzo dobrą. Więc suczka, która pokonała Grację, zostaje także Najlepszą Suką w Rasie. I jeszcze ostatnie porównanie. Wychodzą Viggo, Ben, Geny i Brema. BOB-a radośnie wygrywa Ben. Teraz jeszcze "zganiamy" wszystkich wystawiających na rodzinne zdjęcie na zewnątrz hali. Jakoś "dziwnie" nie ma takich, którzy nie chcieliby fotki. W promieniach jesiennego słońca ustawiamy nasze cavisie. Kilkadziesiąt pstryknięć aparatów i wystawę należy uznać za zakończoną. Ale dyskusjom nie ma końca, jakże trudno się rozstać. Niestety, czas nieubłaganie ucieka. Żegnamy się z innymi wystawcami i idziemy poszukać znajomych na innych ringach. Na ringu 11 "listowiczka" Urszula Charytonik pracowała jako tłumaczka i nie mogliśmy jej zabierać cennego czasu, więc... zadzwoniliśmy na jej komórkę, przekazując pozdrowienia. Za chwilę na tym ringu Andrzej Bełżyński (bardziej znany jako Andrzej z Helu) w pięknym stylu wygrał ze swoim niufkiem. Zaraz obok spotykamy Tomka Rudzińskiego (to ten od Gastona!), wystawiającego piękną i milutką azjatkę. Teraz czas na małe co nieco, gdyż dzieci trochę zgłodniały, i opuszczamy wystawę. Udajemy się do Bożeny do Legionowa, gdzie już czeka na nas z przepyszną gorącą kawą. Bożena wypuszcza na ogród swoje pociechy - trzy piękne suczki: Brendę (caviś), Rozetkę (jamniczka) i malutką jorczkę. Wszystkie pieski bawią się doskonale, choć Baster chce grać pana tego domu. Jaka szkoda, że mamy tak mało czasu na rozmowę. Wieczorem wracamy do Warszawy... Na koniec chcielibyśmy podziękować Gosi za udostępnienie kluczy do swojego mieszkana i opiekę nad nami w stolicy. Do zobaczenia w szczęśliwszych okolicznościach!!!

Strona główna. Wszelkie prawa zastrzeżone. Ostatnia aktualizacja: 27.06.2021
© 2003/2021 http://basterki.strefa.pl - Basterkowo