BASTER Aldaha Gold

O Basterku

Rodowód

Wystawy

XXI Rzeszowska Wystawa Psów Rasowych
Rzeszów 2004

Pierwszą wystawą w roku 2004, na której występowaliśmy, była XXXI Rzeszowska Wystawa Psów Rasowych, 8 luty 2004 r.

Na tę wystawę wybraliśmy się w powiększonym gronie. Oprócz naszej rodzinki wzięliśmy także Lidkę i Ivora. Dołączyli do nas jeszcze Ania i Mirek, którzy bardzo chcieli kibicować naszym psom, a przy okazji obejrzeć pokazy innych wspaniałych piesków.

Rano było w miarę ciepło. Wiał co prawda ostry, zimny wiatr i co jakiś czas sypało śniegiem, ale jak na luty - prawdziwe lato. Wystawa miała się odbyć w pięknej i nowoczesnej hali, więc warunkami atmosferycznymi mogliśmy się nie przejmować. Niestety, już na samym początku okazało się, że organizacja tej wystawy chyba przerosła organizatorów. Na dwie godziny przed rozpoczęciem wystawy nie było wolnych miejsc parkingowych!!! A wystawcy dopiero zjeżdżali z różnych zakątków Polski. Nam na szczęście udało się znaleźć miejsce w bocznej uliczce niedaleko wjazdu do hali.

Przed wejściem na teren wystawy kolejna niespodzianka. Kilkudziesięcioosobowa (i pieskowa) kolejka! Potulnie stanęliśmy z naszymi pieskami i czekaliśmy, szarpani porywami zimowego wiatru. W pewnym momencie jakaś miła pani za nami pyta, czy to jest Baster? Okazało się, że zna nas z internetowej listy dyskusyjnej! Sama przyjechała z dwoma gończymi o bardzo charakterystycznych imionach: Żywiec i Warka.

Na wejściu do hali pan weterynarz skrupulatnie sprawdził wszystkie Basterkowe i Ivorkowe dokumenty. Znaleźliśmy nasz ring na piętrze. Niestety, miejsce było wręcz fatalne. Ringi ogrodzone krzesełkami, ale odwróconymi do środka ringu tak, że siedząc przeszkadzało się osobom wystawiającym pieski. Pomiędzy ringami bardzo mało miejsca. Jakby tego było mało, niedaleko usytuowane były głośniki, a spiker zachowywał się jak na meczu koszykówki - co chwila nawoływał do gorących oklasków. Stremowane psy czuły się bardzo nieswojo w tym tumulcie i chowały się pod krzesła. Całe szczęście, że mięliśmy troszkę czasu na przygotowanie się do występu.

Grupę IX sędziowała pani Elżbieta Junikiewicz. Narzekała bardzo na hałas, ale starała się być miła dla wystawców i ich piesków.

I wreszcie zaczęło się! W klasie pośredniej startowały trzy psy: AVE CAESAR Azalea Pani Małgorzaty Juszczyk, IVOR Brno-Frost Pani Joanny Mroczek, JACOBIN ze Zamku Lesna Pani Hany Saskovej. Niestety, nasz Ivor nie pokazał się z najlepszej strony. Strasznie chciał bawić się z Cezarkiem, a przez to sprawił niemały kłopot wystawiającemu. Zajęliśmy trzecie miejsce, ale wszystkie pieski dostały oceny doskonałe. Wygrał Cezar i dostał CWC.

W klasie otwartej wystawiany był JOGI-INAJA Gorkorgi Pani Barbary Sośnickiej. Otrzymał także ocenę doskonałą i CWC.

Teraz czas na nas. Baster przepięknie wyprężony i zrelaksowany wybiegł na ring. Bardzo spodobał się sędzinie. Otrzymał doskonałą, CWC i następujący opis: "Pies dość duży, mocny. O dobrej głowie, z doskonałą linią grzbietu i ogonie. Doskonale rytmiczny, w ruchu bardzo dobry." Teraz porównanie. Startujemy razem z Cezarem i Jogim. Niestety (oczywiście dla nas), sędzina wskazuje na najmłodszego w tej stawce Cezarka. Cezio zostaje Najlepszym Psem w Rasie i dostaje BOB-a. Gratulujemy Małgosi i schodzimy z ringu. Baster jest niepocieszony, ale na osłodę porażki kupimy mu mnóstwo smakołyków.

I już po wystawie... Musimy szybko żegnać się z Anią i Mirkiem. Do domu pozostawało jeszcze sporo kilometrów.

Wieczorem dowiedzieliśmy się, że Cezio wywalczył 2 miejsce w grupie! W tym dniu był naprawdę w świetnej formie!


Strona główna. Wszelkie prawa zastrzeżone. Ostatnia aktualizacja: 27.06.2021
© 2003/2021 http://basterki.strefa.pl - Basterkowo